Kończący swoją drogę do komputerów graczy (światowa premiera już dziś) MMO
The Chronicles of Spellborn prawdopodobnie nie zrewolucjonizuje gatunku, ale z pewnością dostarczy sporej dawki godziwej rozrywki.
A dlaczego warto się zainteresować tym MMORPGiem? Nie ma w nim miejsca na cukierkowe postacie i kolorowe wzgórza pełne urodziwych elfów - sednem gry jest mrok i powaga. Europejski wydawca gry - firma
Frogster Interactive - udostępnił dziś, w dniu premiery, niemal dwuminutowy filmik prezentujący materiał z gry – plik wmv w jakości HD jest dostępny do pobrania pod
tym adresem. Materiał zilustrowany muzyką Jespera Kyda (przy okazji – w niektórych materiałach promocyjnych została wykorzystana twórczość zespołu
Within Temptation) pokazuje odpowiednio mroczne krajobrazy i uświadamia nam za pomocą kilku cytatów z mediów, że gra jest czymś, na co warto było czekać (a ci którzy są zainteresowani czekali na
The Chronicles of Spellborn już od jakiegoś czasu).
Jeśli jesteście Austriakami, Szwajcarami lub Niemcami – swych sił w
TCoS spróbujecie już dziś, jeśli mieszkacie w krajach Beneluksu lub Skandynawii – gra u was pojawi się jutro (28.11), Francuzi otrzymają grę 5 grudnia, Amerykanie i Brytyjczycy w styczniu 2009, a nieco później Japonia i Chiny. Kwestią otwartą pozostaje premiera tytułu w Polsce, ale od czego są sklepy internetowe, prawda? A jeśli nie sklepy, to odwiedziny na
oficjalnej stronie internetowej gry, gdzie 5 grudnia zostanie udostępniony do pobrania klient gry. Miło.
Źródło:
Filip "fsm" Grabski - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2008-11-27 13:32:25
|
|